Dla mnie ciekawe. Częściowo poruszane zresztą w książkach coryllusa. Rzeczpospolita była widać cennym kąskiem do zawalczenia. A szlachta przez długi czas miała przez to sporo narzędzi do bronienia swojej i rzeczpospolitej niezależności.

Mnie tak swoją drogą intryguje na czym tak naprawdę polegała wczesno piastowska gospodarka.

Rzeczywiście Polska kojarzy się przede wszystkim z rolnictwem. Tylko że to co dzisiaj wydaje się proste: koń ciągnie pług wtedy takie być nie musiało. Choćby dlatego że, jak piszą, pług został w Polsce wprowadzony po 1200r (znając życie dzięki cystersom). A bez pługu, trudno sobie wyobrazić wydajne rolnictwo zbożowe na naszych ciężkich glebach. Radło było jedynie sposobem na spulchnianie gleby w naturalny już sposób gotowej pod wysiewy. Zapewne gdzieś nad rzekami. Dopiero pług umożliwił poważne płodozmiany, dobrą pracę gleby w niemal każdym miejscu Polski.

Piastowie jednak od początku zdają się być raczej bogaci, prowadzą aktywną politykę. Chciałoby się wiedzieć skąd pochodziły te nadwyżki gospodarcze pozwalające na budowę aparatu państwowego.

Lomy - statki zalewu wiślanego opisał Adam W. Reszka w swojek książce "Wiślane statki i techniki nawigacyjne od XVI do XX wieku".